O smutku
- Ewelina Lelewska
- 31 lip
- 2 minut(y) czytania
Smutek przychodzi cicho.
Nie puka.
Nie uprzedza.
Siada obok jak stary znajomy, ktorego sie nie spodziewasz, ale od razu rozpoznajesz po zapachu deszczu, po ciezkim oddechu, po ciszy w spojrzeniu.
Jest jak cien, ktory kladzie sie na Twoim dniu, ale nie zawsze zabiera swiatlo.
Czasem tylko przypomina, ze swiatlo ma swoj koszt. Ze bez ciemnosci nie potrafilibysmy zrozumiec jego wartosci.
Ludzie czesto pytaja, jak sobie radzic ze smutkiem. Jak go uciszyc, jak odsunac, jak sie od niego uwolnic.
Ale smutek nie jest wrogiem.
Smutek to nie blad w systemie.
To nie slabosc ani porazka.
To odpowiedz serca na to, co bylo wazne.
Na to, co sie zmienilo.
Na to, co bolalo.
Smutek pokazuje, gdzie dotknelo nas zycie.Pokazuje, ze kochalismy.
Ze tracilismy.
Ze marzylismy i nie zawsze sie spelnialo.
To on trzyma nas za reke, kiedy swiat sie wali i nikt inny nie ma odwagi zostac.
Nie trzeba go wypierac.
Mozna go przyjac.
Mozna mu zrobic miejsce.
Pozwolic mu mowic.
Pozwolic mu milczec.
Czasem wystarczy usiasc z nim w ciszy.
Zaparzyc herbate.
Zawinac sie w koc.
Patrzec w okno.
Oddychac.
I nie chciec natychmiast odpowiedzi.
Smutek mija, ale nie na rozkaz.
Odchodzi, kiedy poczuje sie zrozumiany.
Kiedy juz opowie wszystko, co musial.
A Ty, choc zmeczona, wstajesz nieco inna.
Nie slabsza.
Inna.
Moze bardziej prawdziwa.
W zyciu nie chodzi o to, by byc zawsze szczesliwym.
Chodzi o to, by byc pelnym.
A pelnia nie istnieje bez smutku.
Wiec jesli dzis boli jesli cos w Tobie placze po cichu jesli czujesz sie sama w tym, co niesiesz …wiedz, ze nie jestes.
Smutek to most, nie mur.
Prowadzi przez trudne, ale prowadzi.
Idz powoli.
Nie musisz sie spieszyc.
Zycie poczeka, bo trzeba jeszcze troche pozyc….
LLWSKA ❤️🩹




Komentarze